...

niedziela, 1 lutego 2009

Brązowa tunika








Skończona.Właściwie skończona już tydzień temu ale jakoś nie mogłam się zebrać i zszyć.
No ale udało się.Rozmiar idealny.Do tuniki powstał jeszcze wisior widoczny na ostatnim zdjęciu.Kolor na zdjęciach również identyczny jak w rzeczywistości.
Teraz jestem w trakcie robienia blezera z identycznym wzorem.Juz spory kawałek zrobiony...I tak oby do końca

7 komentarzy:

  1. Śliczna tunika tez bym taką chciała.A może można ja kupić? Jestem zainteresowana,bo to chyba nieduży rozmiar.Ja nosze 36.
    Agnieszka Kłosek

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna tunika, a to pierwsze zbliżenie wyszło Ci idealnie, wisior też mi się bardzo podoba, mam podobny kamyczek w domu do zagospodarowania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pani Agnieszko to rzeczywiście rozmiar 36 , idealny jak dla mnie.Dla Panie tez sie zapewne udac coś wymyslić :)Zapraszam na mój mail" beajulla@gmail.com.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuje ślicznie Asiu.Starałam sie zrobić jak najlepsze zdjęcia niestety dnia mi zabrakło.Jutro może znajdę więcej czasu w ciągu dnia i jeszcze nad tym popracuje.A jesli chodzi o ten wisor fakt wygląda super , miałem go wczoraj na imprezie , wszystkim sie podobał i omal nie rozwaliłam nim dzbanka z idealny.Jak narzędzie zniszczenia zapewne byłby idealny:))

    OdpowiedzUsuń
  6. slicznie wyszlo..to dosc duzy projekt i pieknie zrobiony..od patrzenia cieplo sie robi..pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziekuję Aniu.Projekt może nie tyle duzy co mozolny...te miliony przekładanych oczek ale można sie przyzwyczaic ba nawet polubic ten ścieg..A ciepły rzeczywiście i nie tylko jak sie patrzy:D
    Pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń

Komentarze dodają mi skrzydeł :)) Zostaw choć słówko :))