...

sobota, 2 czerwca 2012

Pracowita sobota czy prawie koniec:))

sobota 001

 

sobota 002 

sobota 003 

sobota 004

 

sobota 006

sobota 008

sobota 009

sobota 011

sobota 010

sobota 012 Prawie skończyliśmy , prawie dlatego ,że skończyły mi sie siły i roślinki do posadzenia. Nadrobię to wkrótce. A teraz idę doprowadzić dom do jako takiego stanu używalności bo tam okrutnie pochłonęła mnie praca przy tym przedsięwzięciu ,że w domu od tygodnia nie sprzątane:))

 

Miłej i słonecznej soboty:))

17 komentarzy:

  1. Bardzo fajny zakątek dobrze, że rozwaliłaś tę nieużyteczną budowlę, teraz masz piękne miejsce do odpoczynku i zabawy a jeszcze jak podrosną roślinki i dosadzisz następne, będzie cudnie:)
    Miłego weekendu, Marlena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Już dzisiaj nie starczyło mi siły na dosadzanie i ta pogoda....koszmar
      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  2. Bardzo milutko tu u Ciebie!!!dobry pomysł z tym zakątkiem :)pozdrowionka:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. oj napracowałaś się i to dużo ale za to jak się wszystko przyjmie i rozrośnie będzie cudny zakątek :)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje ,że będzie cudnie... tylko dlaczego to wszystko tak powoli rośnie ...no oczywiście oprócz chwastów bo te jak na dopingu:))
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Śliczny zakątek powstał , masa pracy ale warto było bo niebawem cudnie będzie wyglądać jak roślinki podosadzasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję... dosadzanie , sianie trawnika juz wkrótce ..dzisiaj opadłam juz z sił..
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Podoba mi się :))) teraz jest zdecydowanie przytulniej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super zakątek - miło będzie wypić kawę w takim otoczeniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję a kawka na pewno lepiej smakuję w otoczeniu zielenie... no i jeszcze pogada by się przydała:))
      Pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  7. To masz pełne ręcę roboty :))) mnie by się tam ni chciało w ziemi grzebać, ale takim przytulnym zakątkiem to bym nie pogardziła :)))A za jakiś czas będzie pewnie jeszcze przytulniejszy, kiedy zawitają w nim nowe roślinki:))) Tylko mi tu jeszcze brakuje małego słodziaczka -pomocniaczka :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. sliczny ten kazcik wypoczynkowy...i mozesz byc dumna,ze przez ciebie stworzony...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześlicznie:) To już widzę gdzie się zapodziałaś...Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie to wyszło, jeszcze jak się zazieleni to będzie super. Przepis na bułeczki spisałam i mam zamiar je zrobić. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo bym chciała zobaczyć Twój ogród , jak wygląda teraz? Pewno jest pięknie. pozdrawiam maria

    OdpowiedzUsuń

Komentarze dodają mi skrzydeł :)) Zostaw choć słówko :))