Skończyłam to co wczoraj zatytułowałam “zajawką”. Już dawno tak sie nie sprężyłam do roboty, obawiam sie jednak ,że znowu przez miesiąc nie będę miała nic do pokazania… ale zobaczymy.
Dla Zuzki wydziergałam sukienkę z tej włóczki. Mogłaby być dłuższa nieco ale niestety wyrobiłam do niemal metra, tak to bywa z włóczkami zakupionymi w ciuchu:(
Zuzia zadowolona, w trakcie roboty mierzyła kilkakrotnie i za każdym razem nie chciała oddać:)
A tu fotka robocza… ubranie na ubranie.. Zuzik jakoś tak bardzo pulchnie wyszedł:)) Ostatnie foty zamazane bo moje dziecko nader ruchliwe jest:))
Jak tylko zrobi sie cieplej zrobię sesję na wolnym powietrzu:))
Muszę jej jeszcze dorobić jakiś kapelutek…może opaskę i ……………….parasolkę:))
Może to zabrzmi bardzo zarozumiale ale sukienka bardzo mi się podoba i zastanawiam się czy sobie takiej nie dziergnąć tylko w innym kolorze no i oczywiście juz nie czarną. Jak myślicie?
A to moja spódnica oczywiście jeszcze w kolorze czarnym.
Wzór znalazłam tutaj
Idę myśleć nad sukienką dla siebie….
Miłego słonecznego dnia!!
Sukienka dla córeczki wyszła wspaniale, niby taki prosty wzór, a ma tyle uroku w sobie. Szkoda, ze nie pokazałaś jak Ty wyglądasz w spódnicy :P
OdpowiedzUsuńCenię prostotę zwłaszcza w swoich ciuchach a poza tym nagłówkować się nie trzeba co w moim stenie miliona kłębiących się myśli bywa zbawienne.
UsuńZdjęcia na ludziu i dużym i małym będą. Na dzień dzisiejszy Zuzia nie robi jeszcze zdjęć.. może to i lepiej bo jeszcze mam sprawny aparat:))
Pozdrawiam
Śliczne obie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńMoje modele też czasem podobnie wychodzą , ale takie urocze to zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńSuper modele ciuszków, a modelka mimo ruchliwości - urocza.
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Zuzki:)))
UsuńNo tempo masz niesamowite i efekt wspaniały:)
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka a Zuzia, widać bardzo zadowolona:)
Twoja spódnica nie będzie długa jak na wzorze?
Dziękuję bardzo:))
UsuńMoja spódnica będzie w kolanko od kiedy odkryłam , ze mam nogi:P
to znaczy ,że nadają się do pokazania w takiej długości to uwielbiam takie spódnice:)
Sukienusia prezentuje się super, bo i modelka śliczna. A na taką spódniczkę zachorowałam już kiedyś, tylko czasu wciąż brak.
OdpowiedzUsuńp.s. kiedy śpisz?
Pozdrawiam
Super sukienka dla Zuzi a i spódniczka bardzo mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Violu:)
UsuńWidać że córcia to mała rozrabiaka (po nosku ) ale wspaniałą dostała sukieneczkę ,Ty byś też w niej fajnie wyglądała hihi tylko w większym rozmiarze :) spódnica śliczna i bardzo praktyczna :)
OdpowiedzUsuńZuzka to rozrabiaka jakich mało i tak do tej pory obywało się bez większych obrażeń, ten nosek to pierwsze widoczne slady :))
UsuńA sukienkę w większym rozmiarze już dziergam:))
Pozdrawiam
Córeczka urocza - widać, ze zaliczyła zderzenie z podłogą/kamieniami/ dywanem?
OdpowiedzUsuńA wzór ciekawy i w formie sukienki dla dziewczynki i w formie spódnicy dla "dużej dziewczynki".
A Zuza zaliczyła dywan w bardzo uroczy spośób:))
UsuńDziękuję za wizytę. Pozdrawiam
Śliczna sukieneczka na uroczej modelce, a spódniczka lepsza niż oryginał, bardzo mi się podoba :))) Miłej nocki.
OdpowiedzUsuńDziękuje baaaardzo:))
UsuńBardzo mi się podobają oba wdzianka i dla mamy i dla córci :) Fajny taki kanarkowy kolorek :) Mała urocza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ślicznie:))
Usuńsliczne sukieneczki....bardzo fajny wzor...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu.
UsuńPozdrawiam cieplutko:))
Piękne obie, i sukienka i spódniczka. Pozwolisz że kiedyś sobie "odmałpuję"?
OdpowiedzUsuńTzn sukieneczki nie bo mam syna, ale spódniczkę :D
A Zuzka urocza, wygląda mi na rówieśniczkę mojego brzdąca :)
Dziękuję:))Możesz z czystym sumieniem "odmałpować", będzie mi bardzo miło:)
UsuńZuzia ma prawie 22 miesiące a Twój brzdąc ile?
E, to mój już skończył 3 latka w marcu czyli 37 miesięcy :) Ale na buzi tak jakoś "poważnie" wyszła :)
UsuńWiem ,że poważnie. Zuzia jak się urodziła miała taka super fryzurkę,że pielęgniarki przychodziły podziwiać jej włosy i wnikliwy wzrok, zupełnie nie pasujący do takiego maleństwa. Poza tym ona jakaś taka "dorosła jak na swój wiek jest i nie tylko z wyglądu:))
UsuńMój też ale Zuza wybitnie mi wygląda na jego rówieśnicę :)
UsuńZaraz po narodzinach niekoniecznie ale teraz wygląda na więcej, największą koszulkę ma na 7 lat :/ Rośnie w strasznym tempie :)
Jeśli chodzi o rozmiar to mieści się jeszcze 86 czyli w normie , tylko buźkę ma tak pełniutką jaka miał mój mąż:))
UsuńPozdrawiam
Sukienka jest rozkoszna :))) I właścicielka również :))) Spódniczka to mi się podoba w tej wersji oryginalnej, z rozszerzeniem. A Ty koniecznie zrób sobie coś kolorowego :)))
OdpowiedzUsuń:-) tu kilka słów to nie wystarczy! A poza tym nie da się oddać tego uśmiechu, jaki mam na twarzy patrząc na to dziewczątko!!
OdpowiedzUsuńDroga Beo!
OdpowiedzUsuńFantastyczna jest ta żółciutka sukieneczka. Gratuluję umiejętności!
Czy możesz zdradzić z jakiego wzoru zrobiony jest karczek?
Czerwcowe uśmiechy :)
Karczek to moja prywatna improwizacja:) Nie korzystałam z żadnego gotowego wzoru.
UsuńDziękuję za wizytę
Pozdrawiam