Rękodzieło artystyczne :) Mój świat włóczek , drutów kordonków , nici , szydełek i wszystkiego co się wiąże z moja zakręconą pasją:))
...
czwartek, 8 marca 2012
Czerwona razy dwa!
Chusteczki bo chustami ze względów rozmiarowych nazwać ich nie można::)) zrobiłam jakiś czas temu. Nie są dla mnie, czerwień w moim przypadku na razie odpada. Włóczka to jakiś darowany moherek i obawiam się ,że tylko z nazwy bo blokuje się koszmarnie. Robiłam je w stresie więc, wzór prosty, nie wymagający myślenia nie mniej jednak skuteczny :))
U mnie dziś piękna słoneczna pogoda, normalnie czuć wiosnę. Byłam z Zuzką na przeglądzie ogrodowym ocenić czy duże straty poczyniła zima , niestety jeszcze nie widać czy coś mi wymarzło ... W ubiegłym roku musiałam się czymś zająć ,żeby zbyt dużo nie myśleć i przeżyć, dlatego też poświęciłam swój czas i siły na dbanie o ogród , w sumie krótko tu mieszkam ale już widać moja pracę. Jak tylko ogród się zazieleni z radością się nim pochwalę. Niestety zdjęć nie posiadam, nawet nie pomyślałam ,żeby dokumentować rozwój ogrodu tylko pieliłam, nawoziłam, dosadzałam , przycinałam, wycinałam tak aby się dobrze zmęczyć po prostu....... W tym sezonie nadrobię...
Poza tym chciałam serdecznie powitać nowych obserwatorów mojej "twórczości":))
Jest mi niezmiernie miło ,że do mnie zaglądacie.. I podziękować tym , którzy zostawiają ślad swojej bytności u mnie. Dziękuje i zapraszam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczne "chusteczki" wydają się takie niezmiernie delikatne :0 mi osobiście kolor bardzo się podoba :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :) Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńsuper chusty :)) a co do moherku z nim to różnie bywa jeśli chodzi o blokowanie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko Viola
Śliczne-moze to akrylowy moherek?
OdpowiedzUsuńPiękne!!! Dobrej reszty dnia!
OdpowiedzUsuńPrzesliczne i wcale nie takie małe:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lacrima
Podobają mi się Twoje chusteczki. Lubię czerwony kolor.
OdpowiedzUsuńCudne chusty!Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i cieszę się ,że się podobają.
OdpowiedzUsuńAntosiu ja również bardzo lubię kolor czerwony , niestety jakoś ubrać się w niego na razie nie mogę, to znaczy nie mogę się przełamać po roku w czerni.
Przepiękna chusta i sweter z poprzedniego posta rewelacyjny - zdolna z ciebie kobieta:) Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga - nie wiem czemu ci się nie wyświetla tekst. Dziewczyny nic nie pisały:( kurcze może to jakaś chwilowa awaria blogera. Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuń