...

czwartek, 12 lutego 2009

Rewolucja

Sama i na własne życzenie zniszczyłam własnego bloga.
W związku z tym ,że niewiele osób go czyta może do poniedziałku zdążę zrobić z nim porządek i nikt nie zauważy:D
I zamiast dziergac znów przy kompie.
Ktoś trzyma za mnie kciuki?

Update:16.22 Uff ..udało się chociaż nie do końca ale uratowana została zawartośc a nad wygladem popracuje kiedy indziej.Jakaś dobra dusza trzymała za mnie kciuki...a może nie jedna..

4 komentarze:

  1. Będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obys miała rację jakos z kazdą chwila wątpie w powodzenie tej akcji:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyta się! Nawet się przestraszyłam, że zniknęłaś!
    Serdecznie pozdrawiam,
    vivi

    OdpowiedzUsuń
  4. To miło bardzo miło.Dziekuję.
    A tak na marginesie wczoraj byłam bardzo bliska zniknięcia , wykasowałam wszystko bo grzebałam za bardzo w szablonie, chciałam niepowtarzalny .Udało sie i jestem:D
    Pozdrawiam B.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze dodają mi skrzydeł :)) Zostaw choć słówko :))