Ubiegły rok opłynął pod znakiem remontu, na robótki nie było czasu...prawie nic nie zrobiłam, ,więc posumowania nie będzie...mogłoby mnie tylko zdołować:)
Pod koniec roku co prawda zrobiłam siostrzenicy komin
szybko idzie, niewiele mi juz zostało do końca a koniec bardzo męczący, ponad 600 oczek na dwóch parach drutów na żyłce...jeden rządek mozolny , długi i nudny :)
I popełniłam jeszcze takie maleństwa :)
W tym roku obiecuje sie poprawić...i nie mam tu wagi na mysli :)
Miłego i owocnego roku robótkowego i dziękuje ,że do mnie zaglądacie :)
Niewiele, ale za to bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńZnowu jestem pierwsza?
No jak zwykle pierwsza:) Dziękuję bardzo :)
UsuńSuper komin ! Reszta też fajna :) Wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńMało zrobiłać ale jakie cuda,butki rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetny komin :-) No i ten kolor :-)
OdpowiedzUsuńSzal jest nadal w moich marzeniach :-) Mam nadzieję, że uda mi się go w końcu wykonać :-) Tobie wychodzi rewelacyjnie :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo śliczne te buciki :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
http://molly-oczkanadrucie.blogspot.com/
No to na ten rok życzę Ci dużo czasu na robótki , pomysłów i dużo , dużo szczęśliwych dni:)
OdpowiedzUsuń