Żyję ale....od ponad miesiąca mam remont, to już drugie z kolei wakacje spędzone w towarzystwie ekipy remontowej...już wkrótce pochwale się efektami...niestety na razie remontowymi bo ogród zaniedbany a robótki w lesie:)
Miłej niedzieli:))
Witam nowych obserwatorów mojego martwego ostatnio bloga...obiecuję sie poprawić...Zapraszam i dziękuję:))
Jak dobrze, że się odezwałaś, brakowało Ciebie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Jak to miło ..jak się cieszę:) Mam zamiar niedługo wrócic na dobre:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Fajnie,że jesteś:)lubię do Ciebie zaglądać:)pozdrowionka serdeczne:)))))
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że wszystko w porządku. Lubię oglądać poremontowe efekty, bo sama ostatnio remontowałam :-). Pozdrawiam :-))))
OdpowiedzUsuńCzasem są inne pilniejsze sprawy i na bloga oraz robótki czasu nie ma. Dobrze, że dałaś znak życia.
OdpowiedzUsuń