






Sukienka skończona. Wersja ostateczna zadowalająca. Niestety rozmiar ciut za duży ale to nie moja wina raczej mojego metabolizmu. Zaczynałam robić to byłam ciut okrąglejsza a że robiłam długo to schudłam w tak zwanym między czasie:)Sukienka miała swoją premierę wczoraj na bierzmowaniu mojego Jedynaka . Robiła wrażenie:D Niestety zdjęc na "ludziu" nie posiadam , bo ani głowy wczoraj do tego nie miałam i jeszcze ta koszmarna pogoda ..lało cały dzień i było zimno. Dzisiaj pochwalę się tylko fotkami na manekinie i imieniu Krycha:0 Krycha jest odporna na zimno więc nie robiła fochów jak ją fotografowałam niemal w negliżu na świeżym powietrzu. Do sukienki powstał szal chociaż w pierwszej wersji miało być bolerko ale doszłam do wniosku ,że w kościele i tak go nie będzie widać pod kurtką i powiem szczerze szal doskonale sie sprawdził podczas wczorajszej pogody i był wyeksponowany:))i według mnie dopełniał calości mojego ubranka:D
Komplet wykonałam z nici bliżej nieokreślonego składu , domyślac się można, że w dodatkiem wiskozy bo przyjemnie błyszczy, niestety nitka trochę się w robocie rozwarstwiała . Sukienką robiłam szydełkiem 2,5 a szal 4. Zuzyłam 60dag włoczki na rozmiar 36.
Teraz musze sie zabrać za coś zimowego bo niestety pogoda za oknem nie wróży pięknej, ciepłej, złotej jesieni. Zresztą listopad za pasem więc co to dużo wymagać:)
Dziękuję wszystkim odwiedząjacym mój blog i zostawiającym przemiłe komentarze.
Bardzo dziękuję również Vivi ,że wspomniała o mnie bardzo cieplutko na swoim blogu:)
UPDATE:
ZAPISAŁAM SIE NA PIERWSZE W ZYCIU CANDY TUTAJ
Kiedy otworzyłam Twego bloga i zaczęła się pojawiać - pomyślałam: "a co to takiego ładnego?"
OdpowiedzUsuńNo i w końcu zobaczyłam uroczy komplet koronkowy: sukienkę + szal. Gratulacje.
DZIĘKUJĘ:)))
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet, wierzę że robił wrażenie :)
OdpowiedzUsuńO rany boskie! Chylę czoła!
OdpowiedzUsuńTen anonimowy to ja, Ticon, jakoś nie mogę się zalogować..
OdpowiedzUsuńOlá Bea,
OdpowiedzUsuńO seu blog é lindo, venho sempre te visitar.
Um abraço.
Olá Elizabeth.
OdpowiedzUsuńObrigado:))
Sukienka z tym szalem wspaniale się komponuje :) Bardzo ładnie wygląda połyskująca nitka, dodaje sukni elegancji. SUPER!!!
OdpowiedzUsuńPo prostu cudo i rewelacja
OdpowiedzUsuńno moja droga jednym słowem zaszalałaś) sukienka i szal prezentują się rewelacyjnie,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDuge garna suknja!!!Vitau!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję za tyle pochwał. To bardzo miłe i
OdpowiedzUsuńdopingujące ale i niebezpieczne być może..
zarozumiała sie zrobie i co będzie:D
Witam cieplutko )Zapraszam po odbiór wyróżnienia
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:))
OdpowiedzUsuńNiesamowita sukienka... Podziwiam... Patrzę... I napatrzeć się nie mogę...:-)
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka na wiosnę jak znalazł i szaliczek super i teraz napewno się przyda :)pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńLindo o vestido e a estola também adorei este ponto.
OdpowiedzUsuńNie będę oryginalna - Piękny komplet. Jako dyletantka szydełkowa bardzo podziwiam takie projekty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta sukienka!!!
OdpowiedzUsuńNie moge oderwać oczu
Cudna Ta kreacja.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
OdpowiedzUsuń